Jest dziś okazja aby wrócić do okolic dworca PKP w Katowicach. Na zdjęciu - okienko szybkiej obsługi (nie wiem, jak to dokładnie nazwać) dworcowej restauracji. Okienko znajdowało się na tej ścianie dworca, gdzie było boczne (od strony m.in. poczty) wejście , na schodach prowadzących na taras dworca.
Mniej więcej teraz jest tam McDonald ;-)
OdpowiedzUsuńa ta pani co leżakuje na schodach to została sponiewierana jagodzianą na kościach czy też zmogło ją po zjedzeniu hot-doga w widocznym na zdjęciu barze "express" :)
OdpowiedzUsuńStawiam na jesienne przesilenie
Usuńp.s.: ależ tam było obskurnie... co nie zmienia faktu że nowo-stary lokal dworca mnie nie zachwyca...
OdpowiedzUsuńSwojsko było...
Usuńmógłby Pan dodawać więcej zdjęć do postów? Są bardzo ciekawe! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zasadniczo to posty są załączone do zdjęcia ;)
UsuńGenialne to połączenie sloganu "Szybko - Tanio - Zdrowo" i zalegającego na schodach ciała!
OdpowiedzUsuńWiwat dla tamtych czasów ;)
UsuńW
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaję, że ta osoba nie zmieściła się w poczekalni ówczesnego dworca :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą, Znajomy obieżyświat opowiadał, że w latach 90' w ogrzewanej poczekalni dworca w Katowicach, można było się od podróżnych z całej Polski ( z wyboru bądź nie ) nasłuchać niezłych historii. warunkiem przebywania w tym miejscu był zakup czegokolwiek, więc wszyscy brali herbatę. Zaznaczam, że w zimę na Dworcu, poza kilkoma miejscami było potwornie zimno i mnóstwo przeciągów ze względu na budowlę z integralnymi tunelami :)
OdpowiedzUsuńMiłość to restauracja, sałatka jest pyszne .. nie wiem, bo nie mogę zrobić to samo w rsrsrsrs domu
OdpowiedzUsuńNajlepsza Restauracja w Tel Awiwie