czwartek, 13 września 2012
Marszałek na Kasztanku (1993)
Rok 1993 - w miejscu nieczynnej fontanny między ówczesnym gmachem Związków Zawodowych i Urzędem Wojewódzkim robotnicy ustawiają pomnik Józefa Piłsudskiego. Zamówiony został jeszcze przed wojną u chorwackiego rzeźbiarza Antuna Augustinicia ze składek społeczeństwa Górnego Śląska. Historia sprawiła, że odebrany został w 1989 r. W 1993 r. - jak widać - pomnik stał niemal na poziomie gruntu choć projekt oryginalny przewidywał postument o wysokości 6 metrów Postument powstał dopiero w 1998 r. No i do dziś wszyscy godzą się, że Marszałek dosiada ogiera a nie Kasztanki... Choć były pomysły, aby koń stracił ... nabrał właściwej płci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zacytuje słowa polskiego Szlonzoka, powstańca Pana Kulika prześladowanego przez II RP i PRL z roku 1963 " synek jak bych wiedzioł co z tego powstonio Poloki zrobiom to bych im żić pokozoł. Twój opa mo recht, Szlonsk mo być przed sia albo tak jak boło." Drugi cytat, " Jak by to Korfanty widzioł to by sie w gowa strzelił." Trzeci cytat, " za Piłsudskigo uciek żech na Niemiecko strona do Zobrzo, tam mieli sie slonskie Poloki lepiyj jak u Poloków." Co do pomnika, "hańba", porównać można do kultu Pstrowskiego. O Śląsku Polacy maja tyle pojęcia co Kolumb o Ameryce.
OdpowiedzUsuńHynio z Friedenshütte.